Krok 23 – Czy musisz znaleźć swoją pasję?

Co myślicie o tej dość częstej radzie: „Znajdź swoją pasję”…? Kiedyś myślałam, że to świetna rada i że gdy w końcu odnajdę swoją pasję, to wszystkie moje problemy magicznie zostaną rozwiązane. A teraz uważam, że to po prostu jedna wielka bzdura! „Znajdź swoją pasję”… co to właściwie znaczy? Masz ją wygooglować według swojego znaku zodiaku i daty urodzenia? Pasja to przecież nie jest coś, czego się szuka. To tak, jakbym Wam powiedziała – wejdź na tę imprezę i znajdź miłość swojego życia, masz dwie godziny. Paranoja! Pasja to coś, co jest wewnątrz Ciebie, czego znalezienie może Ci zająć wiele lat. A najśmieszniejsze jest to, że tak naprawdę możesz jej nigdy nie znaleźć, bo jej najzwyczajniej w świecie nie masz. I nie ma w tym nic złego! Twoje życie wcale nie jest gorsze od życia innych ludzi tylko dlatego,  że nie budzisz się z „misją”.

 Musisz zrozumieć jedno – twoją największą misją powinno być wstawanie rano z łóżka z wielkim przekonaniem, że jesteś szczęściarzem, bo możesz przeżyć kolejny dzień! Jeśli budzisz się i nie cieszysz się z tego, że żyjesz, że jesteś zdrowy, że masz ludzi wokół siebie, którym na Tobie zależy, to żadna pasja na tym świecie Ci nie pomoże. Twoją największą pasją powinno być żyć, tak jak tego chcesz, a wszystko inne powinno być drugorzędne. Wstań ciesząc się na kolejny dzień i bądź najzwyczajniej w świecie wdzięczny za niego i korzystaj. 

Ale jeśli nadal męczy Cię to, że nie masz „żadnej prawdziwej pasji” to po prostu – jak ktoś mądry powiedział – podążaj za swoją ciekawością. Co Cię interesuje? Moda? Gotowanie? Zwierzęta? Zacznij zagłębiać się w nią, czytaj, ucz się, a szanse, że to właśnie stanie się Twoją pasją są ogromne. 

Naprawdę nie musicie mieć jakichś szczególnej misji, aby mieć wspaniałe życie. Nie zmarnujcie przepadkiem życia na poszukiwaniu jej, bo możecie złapać się na tym, że będzie tuż przed Waszymi oczami, a nawet jej nie zauważycie.

Wiem, że czasem trudno złapać taką perspektywę, zwłaszcza, gdy mamy dni, kiedy wszystko wydaje się pozbawione sensu. Ale mogę się założyć, że nawet podczas takich dni przydarza się coś co wywołuje uśmiech na Waszej twarzy, więc trzymajcie się tego i cieszcie się na to co przed Wami. Czy jest w tym dla Was wystarczająco dużo pasji? Dla mnie jest.

Share: