The High Line – Park nad głowami nowojorczyków
Amerykanie najwyraźniej pozazdrościli Francuzom paryskiej Promenade Plantée i stworzyli podobny park nad głowami nowojorczyków. The High Line to tak naprawdę deptak-promenada o długości 1 milii (czyli 1.6 km), zbudowany na dawnej linii kolejowej, zwanej West Side Line na Manhattanie. Powstał w 2009 roku i biegnie nad ulicami Manhattanu (w chwili obecnej rozciąga się od nieco poniżej 14. ulicy do 30.ulicy, wzdłuż 10 alei). Widok z niej obejmuje z jednej strony Manhattan, a z drugiej rzekę Hudson. Możecie przejść tym deptakiem 20 ulic bez konieczności zatrzymywania się na światłach i zmagania z ulicznym zgiełkiem. To niesamowite, jak bardzo ten park zmienia się z miesiąca na miesiąc. Odwiedza go tysiące ludzi każdego dnia (w weekend trudno tamtędy przejść, bo jest tak tłoczno). Nowojorczycy go kochają: przychodzą tu nie tylko na spacer, ale i wypocząć na leżaku w słoneczne dni. W lecie widziałam tu opalające się w strojach kąpielowych kobiety (przyznam, że zazdrościłam im odwagi).
The High Line stanowi też coraz ważniejszy punkt na artystycznej mapie NY; coraz częściej prezentowane są tu rzeźby młodych artystów (także polskich), a na wielkim billboardzie tuż przy nim pojawiają się artystyczne deklaracje. Spotkacie tu też tu muzyków i przeróżne akcje kulturalne. Miejsce to ma na tyle unikatowy charakter, że za każdym razem, gdy tam jestem, trafiam na sesję zdjęciową lub plan teledysku.
Od niedawna możecie też zjeść tu obiad w restauracji lub usiąść na jednej z wielu ławek i obserwować przechadzających się ludzi. High Line zawsze tętni życiem i znacznie ożywiła tę część Manhattanu. Dość przygnębiająca do tej pory 10 aleja teraz nabrała rumieńców.
Szczegóły o wydarzeniach na The High Line na http://www.thehighline.org/