Top 10 miejsc, które powinniście odwiedzić, cześć II
Ostatnio zakończyliśmy na Times Square i skoro już tam będziecie udajcie się kilka bloków dalej do…
6. Grand Central. Stacja Grand Central to miejsce, w którym powinniście się znaleźć, zwłaszcza jeśli jesteście fanami kina. Sfilmowano na niej wiele scen, takich jak słynny bal w „Fisher Kingu” [https://www.youtube.com/watch?v=h-D9dh6S5Sg] i warto przekonać się samemu, czy rzeczywiście wygląda magicznie. Polecam zobaczyć ją w okresie świątecznym, wtedy w jej oknach odbywają się piękne tańce świateł.
7. Następnie udajcie się do Rockefeller Center. To to słynne miejsce z lodowiskiem i złotą figurą Prometeusza wykradającego bogom ogień nad nim. Lodowisko nie jest tak duże, jak może Wam się wydawać, ale sam budynek już jest – warto stanąć pod nim i zadrzeć głowę do góry – trudno będzie Wam zobaczyć jego koniec. To przy Rockefeller staje co roku wielka choinka i tam zmierza najwięcej turystów. Tu czuć świąteczny klimat ze zdwojoną mocą – i to miejsce dostarczyło tytułu serialowi „30 Rock”.
8. Central Park. Moje wyobrażenie o tym olbrzymim parku nijak się miały do tego, co później zobaczyłam. Po pierwszej wizycie stwierdziłam, że to las, a nie park. Znajdziecie tam drogi rowerowe, drogi dla biegaczy, boiska do gry w baseball, parki zabaw, karuzele, jeziora, obok Was przejeżdżać będą konne powozy z turystami. To trzeba zobaczyć. Starajcie się wyjść z parku przy Columbus Circle, gdzie stoi budynek Trumpa, a srebrna kula mieni się to w słonecznym, to w księżycowym świetle.
9. Kolejnego miejsca nie umieściłabym na swojej top 10, ale dla wielu turystów to jedno z ważniejszych punktów na mapie. Mowa o domu handlowym Macy’s. To największy dom handlowy w NY i znany jest nie tylko ze swoich rozmiarów, ale i z pięknych wystaw w okresie Bożego Narodzenia. Znajduje się na 34.ulicy – jednej z najbardziej ruchliwych ulic NY (popularne miejsce na zakupy). Warto na chwilę wmieszać się w ten tłum i w miarę szybko stamtąd uciekać.
10. Empire State Buliding. To mój ulubiony budynek w NY. Po tym, jak już przejdziecie wiele nowojorskich ulic na piechotę, warto wyjechać na niego i popatrzeć na to wszystko z góry. Nie wszyscy uważaj ten punk programu za konieczny, a ja uważam, że warto spojrzeć na tę betonową dżunglę z góry i przerazić się jej wielkością – jednocześnie się nią zachwycając.