Airbnb, czyli sposób, aby mieszkać w Nowym Jorku

Nowojorczycy mają od niedawna nową miłość, noszącą imię airbnb.com. Nie zawaham się powiedzieć, że ta strona internetowa nie tylko ułatwiła, ale i ocaliła życie tysiącom mieszkańcom Wielkiego Jabłka. Strona miała na celu ułatwić życie turystom przybywającym do tej metropolii, a okazała się zbawienna dla tych, którzy nie wyobrażają sobie życia poza Nowym Jorkiem. 

O co chodzi? Mieszkańcy NY podnajmują swoje mieszkania turystom (i tym, którzy są w potrzebie). Oferują niższe ceny niż hotele, często doskonałe lokalizacje i pewność, że żadne z ich rzeczy nie zginą. Czy to rzeczywiście bezpieczne? Tak, bo aby z tego skorzystać należy zarejestrować się na stronie, podać swoje dane i numer kart kredytowej. Rozmawiałam z kilkoma osobami, które podnajmują swoje mieszkania i wszyscy powiedzieli mi, że mają kompletne zaufanie do tej strony, gdyż w razie gdyby coś niepożądanego się wydarzyło, airbnb pokrywa koszty. Strona oczywiście czerpie prowizje od całej transakcji.

Czy to jest legalne? Nie bardzo. Coraz głośniej słychać głosy, że będzie to karane. Gdyby tzw. landlord, czyli właściciel budynku dowiedział się o całym tym procederze, to najprawdopodobniej wynajmujący zostałby wyrzucony z mieszkania. Bo zwykle oczywiście wynajmujący mieszkania nie jest jego właścicielem i nie ma prawa podnajmować go komuś innemu. Często prawdziwi właściciele przymykają na to oczy, zwykle jednak o tym nie wiedzą.  

Co zabawne, bardzo często właściciel mieszkania (czyli wynajmujący) nawet nie widzi się z przyjezdnymi. Zostawia klucze np. w kawiarni obok, goście je stamtąd odbierają, a gdy wyjeżdżają podrzucają je do tej samej kawiarni. On sam często opuszcza je na czas ich wizyty (wtedy bezcenni okazują się przyjaciele) albo zostaje – jeśli w grę wchodziło wynajęcie jedynie pokoju a nie całego mieszkania. Dla nowojorczyków to wspaniałe rozwiązanie – ceny czynszów szybują coraz wyżej (pisałam o tym niedawno), więc „drobna pomoc” ze strony turystów jest bardzo mile widziana, a czasem niezbędna, bo niektórych powoli nie stać na wynajmowane do tej pory mieszkania. Jeden ze znajomych (mieszka na Lower East Side) powiedział mi, że wynajmowanie mieszkania turystom przez tydzień  opłaca jego miesięczny czynsz za to mieszkanie.

Strona działa już od jakiegoś czasu, ale teraz przeżywa prawdziwy rozkwit. Mam nadzieję, że przetrwa jak najdłużej, bo bardzo ułatwia wszystkim życie.

Share: