Pytania, których się nie zadaje

Wykreślcie je raz na zawsze ze swojej listy pytań. Zapomnijcie, że kiedyś je wypowiadaliście. I najlepiej zróbcie to od razu. 

1. Dlaczego nie masz chłopaka/męża? Już kiedyś o tym pisałam. Co to za pytanie? Czy chłopak jest jak włosy, które powinny nam urosnąć zaraz po urodzeniu? Dlaczego nie masz misia Koala? Bo jest cały czas na haju i przez to śpi 23h na dobę. Głupie pytanie to i głupia odpowiedź.

2. Kiedy ślub? A kiedy będzie twój pogrzeb? Za brutalnie? Ponownie – głupie pytanie przyciąga głupią reakcję. Dlaczego ktoś kto jest w związku musi się od razu pobierać? Liczba rozwodów wciąż rośnie, o zdradach nie wspominając (ashleymadison.com…hello!), a wy ciągle to samo – kiedy ślub? I ci wszyscy zakochani myślą, że muszą i pobierają się bez głębszego zastanowienia się nad tym, czy aby na pewno są z odpowiednim partnerem. Naprawdę myślicie, że tylko małżeństwo świadczy o tym, czy dany związek jest wartościowy? Chcę mieć partnera, ale nie chcę wychodzić za mąż, to nie moja bajka, czy w takim razie mój związek będzie gorszy niż ten z obrączkami? Jakim prawem oceniacie czyiś związek i wartościujecie go? Skąd pomysł, by patrzeć na czyiś związek przez pryzmat swojego i własnych doświadczeń? Przecież każdy jest indywidualną jednostką i, co więcej, wierzcie mi, nie wszyscy pragną dokładnie tego samego. Naprawdę myślicie, że obrączka to gwarant wiecznej miłości? Bardzo chciałabym, aby tak było, ale życie jest trochę bardziej skomplikowane. Tak jak to ostatnio napisałam – przestańcie zaglądać do sypialni innych i skupcie się na swoim związku. 

3. Kiedy dzieci? Po raz kolejny – jakim prawem pytacie? Czy skoro dwójka ludzi jest ze sobą to od razu znaczy, że muszą mieć dzieci? Może Was zszokuje – naprawdę nie muszą. Co więcej – niektórzy nawet nie chcą. I wiecie co? Mają do tego pełne prawo i to w ogóle nie jest Wasza sprawa. A co jeśli para od lat stara się o potomstwo i nie może go mieć? Pomyśleliście o tym, kiedy głupio zadajecie to pytanie? Co jeśli przez to ich związek wisi na włosku, bo zbyt wiele energii i prób (o finansowym aspekcie nie wspomnę) ich to kosztowało? Ugryźcie się w język, kiedy następnym razem przyjdzie Wam do głowy „życzliwie zapytać”.

Zadając te pytania najzwyczajniej w świecie pokazujecie nie tylko brak taktu, ale po prostu brak kultury. To wchodzenie z buciorami w czyjeś życie, do czego zupełnie nie macie prawa. Ukryte znaczenia tych pytań to tak naprawdę:

Dlaczego nie masz chłopaka/męża? -à Bo ja już mam

Kiedyś ślub? -à Bo ja już wzięłam

Kiedy dzieci? -à Bo ja już mam swoje

Tak naprawdę te pytania brzmią: No a kiedy ty zrobisz to co ja zrobiłam?

Kochanie, jeśli takie jest twoje myślenie – że zrobimy dokładnie to samo, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nasze życia pójdą w zupełnie innym kierunku. 

Ps. Jeśli naprawdę chcecie znać odpowiedź na pytania proponuję alternatywę:

1. Chciałabyś być w związku?

2. Chciałabyś wyjść za mąż? Widzisz się w małżeństwie?

3. Chciałabyś mieć dzieci?

Prawda, że brzmi to lepiej?

Share: