Wszyscy udajemy, że to jest normalne…

Wszyscy w NY, że życie tu jest normalne. Niedawno miałam wolny dzień, i nie był to zwykły weekendowy dzień wolny, bo był to czwartek, i zdecydowałam pojechać na siłownię po 10 rano. Metro nadjechało i…ledwo byłam w stanie się tam wcisnąć. 10 rano! Czy Ci ludzie nie powinni być w pracy? (także mieli dzień wolny?). I to zdarza się cały czas ostatnio – nieważne o której godzinie próbuje wsiąść do pociągu, nieważne jaka linia – pociąg zwykle jest pełny. Dojechanie na siłownie zabiera mi pół godziny metrem. Co jest kolejną rzeczą – wcale nie jest to tak blisko (ale aby spojrzeć na to bardziej pozytywnie – kiedyś zajmowało mi to ponad godzinę, więc jest to postęp). Mam siłownię na swojej ulicy, ale bardzo lubię tę, do której chodzę od ponad roku, więc…to mój wybór.  

Jest pewna kawiarnia teraz w NY, australijska Blue Bottle, gdzie kawa kosztuje $4.50. $4.50 za kubek kawy! Ok, jest inna, jest dobra, ale bez przesady. W innych kawiarniach kubek kawy to ok. $2.45. Kiedy idziesz do deli to kubek kawy (przynajmniej oni nazywają to kawą), to $1. Wydajemy masę pieniędzy na te wszystkie „kawopodobne” napoje, których cena waha się od $5 do $7 (wszelkie cappuccino, latte, nowy hit – Nutella Latte – $6) i udajemy, że to jest ok. Niektórzy kupują je każdego dnia. To samo jest z Maczą, nie kupisz jej poniżej $5-$6. Mleko sojowe już nie jest tak popularne, teraz rynek zdominowało mleko migdałowe, ale już ma zagrożenie ze strony mleka owsianego. Nie piłeś jeszcze latte z mlekiem owsianym???

Udajemy także, że to normalne, że pijemy swoją kawę w drodze do pracy, w metrze, kiedy mamy wciśnięty czyjś łokieć w twarz. Ty pijesz swoją kawę w domu? Dziwak.  

To samo jest ze świeżymi sokami. Mam to szczęście, że mieszkam w dzielnicy z tanimi warzywami (awokado za dolara!) i robię swoje własne soki. Wcześniej byłam w stanie kupić sok za… $10 (z odżywką białkową). Ale odkąd kupiłam urządzenie Nutri Bullet i wielką siatkę warzyw za $20 nie jestem już w stanie tak przepłacać. Ale Juice Generation (najbardziej popularne miejsce z sokami) radzi sobie świetnie i często widzę tam kolejki. No cóż, prawdopodobnie w lecie czasem kupię u nich sok… 

Niektórzy ludzie uważają, że to normalne, aby wydawać $15 każdego dnia na śniadanie. I tu chodzi także o bajgle. Jest takie miejsce Black Seed Bagel, w którym stać mnie było tylko na jednego bajgla z ricotta, jabłkiem i miodem(za $7). Pozostałe bajgle oscylowy w rejonach $10-13. Naprawdę? 

Udajemy, że to normalne, aby zamówić coś z restauracji oddalonej tylko o jeden blok od nas i że chcemy, aby nam to dostarczono. I myślimy, że mamy prawo się zezłościć, jeśli oni  jednak nie dostarczają. I mamy teraz iść to odebrać? Przecież jest zimno na zewnątrz, dlaczego ktoś nie może mi tego przynieść? I wydaje nam się, że to normalne, by codziennie zamawiać jedzenie do domu. Nasze lodówki są zwykle puste, trzymamy tam alkohol i…mleko migdałowe, oczywiście.

Uważamy, że to normalne, że biegniemy jak jacyś nienormalni każdego poranka by złapać metro (to jakaś choroba, która zaczyna się rozprzestrzeniać), i że to normalne, że zmieniamy pociąg trzykrotnie zanim dojedziemy do celu (oddalonego czasami ponad godzinę drogi). Ja udawałam, że to było normalne, że podróż do pracy zajmowała mi godzinę, a powrót z niej półtorej godziny (przez dwa lata!).

Udajemy, że to normalne, że spotykamy się z kimś tylko na godzinę, aby mieć seks. Rzadko kiedy wysyłamy następnego dnia jakąś wiadomość. Po co zawracać sobie głowę? Przecież „chodziło tylko o seks”. I że to nie jest dziwne, że masz nowego seksualnego partnera każdego tygodnia (nie mój przypadek…niestety). 

A w międzyczasie, gdzieś tam w odległej galaktyce odbywa się normalne życie. Z pewnością nie jest ono tu w NY.

Share: