Dziwna sprawa z tym seksem. Aż trudno uwierzyc, ze nadal postrzegany jest jako tabu, mimo że mamy 2017 rok. Moj niedawny post o zdjeciach i filmiku (nowość) penisow spotkal sie z duzym zaskoczeniem. Ludzie pytali mnie, czy to sie naprawde wydarzylo. Ja z kolei bylam zaskoczona ich zaskoczeniem. Nie sadze, ze te rzeczy dzieja sie tylko w NY; jestem wrecz pewna, ze to dzieje sie teraz wszedzie na swiecie. Moze i nie rozmawiamy otwarcie o seksie, ale przesylajac sobie wiadomosci jestesmy bardzo bezposredni. Randkowanie online, a obecnie aplikacje randkowe, naprawde otworzyly puszke Pandory. I poprzez puszke Pandory mam na mysli nasze telefony. Tak, jak juz pisalam na Just Like NY, wystarczą dwa klikniecia i stajecie sie czescia randkowej spolecznosci. A tam rzadko panuja jakies reguly. Mozecie dostac wszystko czego chcecie, zwlaszcza jesli mieszkacie w NY. Tu macie kazdego goscia, ktorego sobie wymarzycie; kazde miejsce, kazdą sytuację. Musicie tylko powiedziec: Tak. Zycie seksualne w NY jest bardzo bogate (slyszalam juz tyle niesamowitych historii, ze powinnam w końcu zacząć to spisywać). A jedna z najpopularniejszych rzeczy tutaj sa schadzki na seks. Jak to wyglada? Znajdujecie sie na aplikacji randkowej, rozmawiacie dzien (lub godzine!), badz klika dni lub nawet tygodni i spotykacie sie, zwykle w barze. Ci odwazniejsi spotkaja sie od razu w mieszkaniu. Spotykacie sie w barze na jednego drinka i jesli sie sobie podobacie, ladujecie u ktoregos z Was w mieszkaniu. Spotkanie moze potrwac od pol godziny do kilku godzin (a nawet i calej nocy – szczesciarze :)). Jeszcze jedna rzecz – nie myslcie, ze kazde mieszkanie wyglada tak jak w “Sex and the city”… takie prawie sie nie zdarzaja. A do tego w wiekszosci przypadkow osoba, do ktorej idziecie bedzie miala wspollokatora lub kilku (realia NY). 

O co w tym wszystkim chodzi? Chodzi o seks. Tylko i wylacznie. Jesli mieszkasz w NY, gdzie duzo czasu spedza sie pracujac, chodzac na silownie, spotykajac z przyjaciolmi, w pewnym momencie zdajesz sobie sprawe, ze w ogole nie ma w Twoim zyciu seksu i decydujesz sie cos z tym fantem zrobic. Dlaczego nie sprobujemy “normalnego” randkowania i poczekamy na to co sie wydarzy? Bo problem polega na tym, ze nowojorczycy nie lubia zobowiazań. Zawsze myslimy, ze znajdziemy kogos fajniejszego za rogiem. Czy to jest madre? Nie bardzo, ale zyjemy w tej iluzji I uzywamy tego jako wymowki, aby sie nie wiazac. Bo wiazanie sie oznaczaloby troche przestawienie naszego zycia, a jestesmy na to zbyt leniwi lub zbyt zajeci sami soba. 

Pierwszym pytaniem jakie zawsze (!) uslyszycie od przyjaciol po takiej schadce jest: Czy spotkacie sie ponownie? A Wasza odpowiedz prawie zawsze bedzie brzmiala: Nie wiem. Czy chcesz sie znowu z nim zobaczyc? Beda dalej pytac. Chyba tak, odpowiesz. Bo sam nie wiesz. Przeciez nie wiesz co spotka Cie za rogiem tego samego dnia. Witamy w 2017 roku.

Czy takie schadzki sa dla wszystkich? Nie. Jesli szukasz zwiazku i naprawde podoba Ci sie gosc, z ktorym zamierzasz sie przespać, uwazaj, bo szanse, ze bedziesz dla niego tylko jednonocnym numerkiem sa zbyt duze. Ale tez mitem jest, ze my, kobiety, zawsze szukamy wyłącznie milosci. No nie, my czesto po prostu chcemy tylko seksu. My tez mamy swoje potrzeby, wiecie…?

Share: