Krok 6 – Utrzymaj spokój w sobie

Ostatnio napisałam (Krok 5), jak ważne jest, by znaleźć chwilę dla siebie, najlepiej godzinę dziennie pozbawioną wszelkiej stymulacji. Wspomniałam też o Kroku II, o tym jak ważne jest by być wdzięcznym każdego dnia. By zacząć słyszeć swój wewnętrzny głos i być pewnym tego, czego tak naprawdę chcemy. Bardzo ważne jest by praktykować te rzeczy codziennie. One pomogą Wam uzyskać spokój w środku, a ten z kolei sprawi, że Wasz dzień zacznie przebiegać zupełnie inaczej, niż kiedyś. Gdy skupimy swoje zmysły na tym co pozytywne, gdy uspokoimy te bieganinę myśli, którą mamy na co dzień, nasza perspektywa zacznie się zmieniać. Takie wyciszenie pomoże nam powoli odsunąć się od negatywnych myśli, którymi jesteśmy przesiąknięci. Myślicie, że wy nie jesteście…? Zróbcie eksperyment i policzcie ile negatywnych myśli pojawia się w Waszej głowie każdego dnia, zaczynając od tych związanych z pogodą. Będziecie zszokowani jak wiele ich będzie. Starajcie się je wyłapywać i wyrzucać. Skupienie się na tych dobrych rzeczach, za które powinniście być wdzięczni pomoże Wam eliminować to co ściąga Was na dół. Gdy rozpoczniecie dzień wdzięczni za to wszystko co macie i ze spokojną głową (niekoniecznie włączając od razu wiadomości lub sprawdzając facebook), w ciągu dnia zaś będziecie skupiać się na pozytwach a negatywy będziecie wyrzucać do śmieci, po jakimś czasie poczujecie jak Wasz oddech zacznie się uspokajać. Życie nie jest złożone z poztywów i nigdy nie będzie, codziennie będą pojawiały się sytuacje, które będą wyprowadzały Was z równowagi. I samo pozytywne myślenie może być zbyt trudne do zrealizowania. Jak masz myśleć pozytywnie, skoro właśnie straciłaś pracę, twój związek się rozpadł, brakuje Ci na czynsz czy właśnie pokłóciłeś się z szefem? Dni bez żadnych zmartwień będą zdarzały się niezwykle rzadko, tym bardziej trzeba znaleźć drogę, by zadbać o higienę swojego umysłu. Dlatego tak ważne jest, by praktykować to codziennie. Nie twierdzę, że to zniweluje wszystko co złe, ale z pewnością pomoże. Codzienna dawka spokoju z czasem przyniesie rezultaty, Wasz dzień będzie spokojniejszy, a  ten Wasz spokój zacznie się udzielać innym. Potrzebujecie spokoju by usłyszeć siebie, ale aby to się stało najpierw musicie znaleźć w sobie miejsce, z którego ten głos będzie dochodził. Ostatnio napisałam (Krok V), jak ważne jest, by znaleźć chwilę dla siebie, najlepiej godzinę dziennie pozbawioną wszelkiej stymulacji. Wspomniałam też o Kroku II, o tym jak ważne jest by być wdzięcznym każdego dnia. By zacząć słyszeć swój wewnętrzny głos i być pewnym tego, czego tak naprawdę chcemy. Bardzo ważne jest by praktykować te rzeczy codziennie. One pomogą Wam uzyskać spokój w środku, a ten z kolei sprawi, że Wasz dzień zacznie przebiegać zupełnie inaczej, niż kiedyś. Gdy skupimy swoje zmysły na tym co pozytywne, gdy uspokoimy te bieganinę myśli, którą mamy na co dzień, nasza perspektywa zacznie się zmieniać. Takie wyciszenie pomoże nam powoli odsunąć się od negatywnych myśli, którymi jesteśmy przesiąknięci. Myślicie, że wy nie jesteście…? Zróbcie eksperyment i policzcie ile negatywnych myśli pojawia się w Waszej głowie każdego dnia, zaczynając od tych związanych z pogodą. Będziecie zszokowani jak wiele ich będzie. Starajcie się je wyłapywać i wyrzucać. Skupienie się na tych dobrych rzeczach, za które powinniście być wdzięczni pomoże Wam eliminować to co ściąga Was na dół. Gdy rozpoczniecie dzień wdzięczni za to wszystko co macie i ze spokojną głową (niekoniecznie włączając od razu wiadomości lub sprawdzając facebook), w ciągu dnia zaś będziecie skupiać się na pozytwach a negatywy będziecie wyrzucać do śmieci, po jakimś czasie poczujecie jak Wasz oddech zacznie się uspokajać. Życie nie jest złożone z poztywów i nigdy nie będzie, codziennie będą pojawiały się sytuacje, które będą wyprowadzały Was z równowagi. I samo pozytywne myślenie może być zbyt trudne do zrealizowania. Jak masz myśleć pozytywnie, skoro właśnie straciłaś pracę, twój związek się rozpadł, brakuje Ci na czynsz czy właśnie pokłóciłeś się z szefem? Dni bez żadnych zmartwień będą zdarzały się niezwykle rzadko, tym bardziej trzeba znaleźć drogę, by zadbać o higienę swojego umysłu. Dlatego tak ważne jest, by praktykować to codziennie. Nie twierdzę, że to zniweluje wszystko co złe, ale z pewnością pomoże. Codzienna dawka spokoju z czasem przyniesie rezultaty, Wasz dzień będzie spokojniejszy, a  ten Wasz spokój zacznie się udzielać innym. Potrzebujecie spokoju by usłyszeć siebie, ale aby to się stało najpierw musicie znaleźć w sobie miejsce, z którego ten głos będzie dochodził.   

Share: