Jak przygotować się do zwiedzania NY
Zwiedzanie NY to trudny orzech do zgryzienia, bo za wiele w nim rzeczy, które „trzeba zobaczyć”. Dlatego krok po kroku spróbuję wprowadzić Was w to miasto tak, aby wycieczka do NY była dla Was nie tylko wspaniałym wspomnieniem, ale by przebiegła bez konieczności wypowiedzenia zdania: „Gdybyśmy tylko wiedzieli wcześniej, zrobilibyśmy to zupełnie inaczej…”.
1. Nie róbcie bardzo szczegółowego planu zwiedzania. To najważniejsza wskazówka, jaką mogę Wam dać. Wiem, że jesteście ambitni, ale i tak nie uda Wam się zobaczyć wszystkiego. Mieszkam tu ponad rok (a wcześniej bywałam kilkakrotnie) i nadal nie mam pojęcia o niektórych dzielnicach. Dotarcie do każdej zajmie mi jeszcze trochę czasu, a dokładne ich zwiedzenie ich zajmie mi drugie tyle. Zbyt nabity punktami programu plan sprawi, że zamiast czerpać przyjemność z NY, będziecie biegać po mieście ledwo łapiąc oddech i pod koniec pobytu będziecie przeklinać to miasto.
2. Najlepiej zwiedzać NY dzielnicami. To naprawdę ogromne miasto, które może Was na początku oszołomić. Nawet przy dobrym planie odkryjecie, że rzeczy, które chcecie zobaczyć są oddalone od siebie znacznie bardziej niż podejrzewaliście. Przede wszystkim więc spójrzcie na mapę (najlepiej na mapę metra) i nakreślcie na niej punkty, które musicie zobaczyć, np. Times Square czy World Trade Center (o nich w następnych odcinkach). Aby nie stracić czasu i energii na przemieszczaniu się z jednego punktu miasta w drugi zwiedzajcie go dzielnicami. Jedna, góra dwie dzielnice na jeden dzień (oczywiście wszystko zależy od długości pobytu).
3. Zwiedzajcie NY pieszo. Najlepszy sposób, by poznać NY to wybrać sobie 2-3 rzeczy do zobaczenia w danej części miasta, dojechać tam metrem i poszwendać się po okolicy na piechotę. By poczuć serce tego miasta, powinniście jak najwięcej chodzić, jak najmniej zaglądać w mapę i cały czas obserwować, co dzieje się na ulicy, bo to tam odbywa się całe życie nowojorczyków (pisałam o tym jakiś czas temu). Oczywiście, że zapamiętacie znane Wam z filmów miejsca – i po to przylatujecie do NY. Ale wierzcie mi – w Waszych sercach zostaną obrazki rozgrywane na ulicach NY. Ulica, a nie Times Square, to dla mnie prawdziwy NY.
4. Para bardzo wygodnych butów. To podstawowa rzecz, w jaką powinniście się zaopatrzyć przybywając tutaj (wspomnicie moja słowa). Nie ignorujcie tej rady. A jak już będziecie pakować walizkę, pamiętajcie że najlepiej tu funkcjonuje się ubierając się warstwowo – to miasto położone nad oceanem i temperatura potrafi drastycznie zmienić się z dnia na dzień. Do tego temperatura na zewnątrz i w metrze też się znacznie od siebie różnią, więc lepiej mieć kilka lekkich warstw, które ściągnięcie, niż marznąć bądź cierpieć z powodu zbyt wysokiej temperatury.