Manhattan – wyspa nadziei

Najdziwniejsze zadanie jakie możecie postawić przed nowojorczykiem, to poprosić go, aby opisał Wam Manhattan. Jest to po prostu niemożliwe. 

Manhattan to jedna z pięciu dzielnic Nowego Jorku i próba opisania go równa się próbie opisania wszystkich zestawów kolorystycznych palety barwnej fotoszopa. Jest – przede wszystkim – bardzo duży. Za każdym razem, gdy się na nim znajduję, jestem pod wrażeniem jego ogromu. Dodatkowo, każda jego cześć charakteryzuje się czymś innym. 

Zachodnia strona Manhattanu jest bardziej żywotna niż wschodnia, choć to coraz bardziej się wyrównuje. Jedna dzielnica obejmuje kilka lub kilkanaście ulic, a ich wielkości różnią się. 

W skrócie (bo opisy poszczególnych dzielnic Manhattanu będą pojawiać się na mojej stronie bardzo często):

Górną część Manhattanu –  Upper East Side zamieszkują tzw. „stare pieniądze”, czyli bardzo bogaci ludzie, którzy wychowywali się w nieco innych warunkach niż większość z nas.

Hell’s kitchen to obecnie niezwykle prężnie rozwijająca się dzielnica. Jest tu dużo restauracji i klubów gejowskich – stąd i wielu gejów tu mieszkających. Geje opanowali także Chelsea – jedną z najmodniejszych dzielnic – tu mieszka się drogo i spotyka się pięknych ludzi na ulicy. Po niej jest Greenwich Village – dzielnica bogatych ludzi z artystycznym zacięciem (z gwiazdami światowego formatu na czele) i malowniczych ulic. Chelsea, Greenwich Village, Soho i Tribeca to bardzo drogie dzielnice, w których mieszkania kosztują fortunę. Obecnie władze miasta pracują nad rozbudową środkowej części Manhattanu, tzw. Midtown. East Village ma posmak bohemy – tu spotyka się mniej zamożnych artystów i czuć „ten stary Manhattan” – nieco obskurny, ale też wyjątkowy.  Little Italy i Nolita to coraz droższe dzielnice z coraz większą ilością modnych miejsc i butików. Na dole Manhattanu, w Financial District, znajdują się Wall Street i byłe World Trade Center. Stamtąd też będziecie mieli widok na Statuę Wolności, symbol wielu nadziei ludzi, którzy przybywają od dekad do Nowej Ziemi. Wzdłuż Manhattanu płynie rzeka Hudson przy której biegają nowojorczycy. 

Manhattan dzieli się na Uptown – czyli wszystko co na północ, powyżej 72.ulicy – i Downtown: wszystko, co poniżej 14-stej ulicy. 14sta ulica to ważne miejsce. Centralną jej częścią jest plac Union Square – miejsce spotkań, które porównałabym do miejsca spotkań przy „krakowskim Empiku” i niegdysiejszej „warszawskiej Rotundzie”. Tu swój przystanek mają niemalże wszystkie linie metra, dlatego zawsze tętni życiem (vide zdjęcie poniżej).

Mój flagowy spacer to przejście z dołu Manhattanu, od Battery Park,  do 100.ulicy na górnym Manhattanie. Zajmuje 5h i odbywa się wzdłuż tylko jednej, najdłuższej alei, jaką jest Broadway. A przypominam, że alei jest 12, a ulic ponad 100 (+ te, które mają nazwy). Jeśli uda Wam się przejść wszystkie ulice Manhattanu, będziecie mogli powiedzieć, że naprawdę go poznaliście. Pozostaje ubrać wygodne buty i ruszyć w drogę!

Share: