Pomysły jak dostać tipa jak widać są różne…

Pisałam niedawno o tym, że tu do ceny produktów dodawany jest podatek, co niekiedy znacząco zmienia cenę. Podobnie jest z usługami. Tym razem chodzi o „tipowanie”, czyli dawanie napiwku. To także niekiedy znacząco zmienia cenę. Powiem tak – napiwki są tu wszędzie mile widziane i – w większości miejsc – traktowane jak standard. Nieistotne, czy usługa była bardzo tania, czy bardzo droga. Tak, wiem, że zazwyczaj i tak przecież płacimy za usługę, ale tip mimo wszystko jest nie tylko „w dobrym tonie”, ale i poniekąd jest wymagany. Nie zostawienie go jest niemalże odbierane jak nie zapłacenie części rachunku.

W restauracji napiwek nie podlega nawet dyskusji. Nie jest to zwyczajowe 10%, a minimum 15%, a i ta ilość nie jest przyjmowana z entuzjazmem. 20% daje już bardzo przyzwoitą liczbę, a 25% przywołuje szeroki uśmiech na twarzy obsługującego Was kelnera bądź kelnerki. 

Podobnie jest w barze. Nieważne, na jaki drink macie ochotę i czy barman był miły czy nie – zawsze zostawiacie dolara. A jeśli  barman Wam się podoba to nawet dwa (albo pięć, albo…). Z dobrych źródeł wiem, że barmani w klubach gejowskich potrafią wyciągnąć z napiwków nawet $600 w ciągu jednej nocy (to kwota na jednego barmana…).

Jeśli pracujesz jako barista, także należy Ci się napiwek (nie dotyczy Starbucksa). Nieważne, czy tylko nalewasz kawę, czy robisz „latte pół bez kofeiny, pół z kofeiną, z odtłuszczonym mlekiem, bez pianki”. Napiwki są różne, raz dostaniecie 25 centów, raz 5 dolarów, zależy ile czasu poświęcicie osobie, którą obsługujecie i czy pamiętacie jaką kawę lubi najbardziej. Ta wiedza z pewnością pomoże Wam w dostaniu wyższego „tipa”. 

Wizyta u fryzjera, kosmetyczki czy manicurzystki tylko pozornie jest tania. Jeśli Wasza usługa kosztuje $15, to wypada zostawić $18. Jeśli za nową fryzurę płacicie $80, to warto zostawić minimum $90, a i ta kwota nikomu nie odbierze mowy. Oczywiście można wcale nie tipować, bo właściwie nigdzie nie ma takiego nakazu, ale… jeśli chcecie wrócić do tego miejsca ponownie, możecie być pewni, że zostaniecie zapamiętani, jako Ci, „co nic zostawili”. A to się będzie wiązało z odpowiednio niższym standardem usługi. To z kolei trochę się nie kalkuluje, bo przecież i tak będziemy musieli zostawić później tipa.

Share: