Kobiety w Nowym Jorku

Jeśli jesteś mężczyzną i kochasz piękne kobiety – koniecznie przyleć do Nowego Jorku. Mówi się, że Polki są piękne – są, oczywiście! – ale…kobiety w NY są piękniejsze. Dlaczego? Bo tu znajdziemy kobiety z całego świata. Tu mamy do czynienia z „mieszankami” (mój termin), czyli kobietami, których rodzice pochodzą ze skrajnie różnych zakątków świata – z takiego zderzenia musi wyjść piękne dziecko. Nawet jeśli kobieta nie jest owocem międzynarodowej współpracy, to jest egzotyczna w inny sposób – wystarczy, że jest z zupełnie innego kręgu kulturowego niż ten, z którego Wy pochodzicie. Spotkacie tu piękne Afroamerykanki, Azjatki, Hinduski czy Polki właśnie. Z pewnością każdy znajdzie tu odpowiedni dla siebie typ i spotka kobietę, która spowoduje, że ugną mu się nogi (i nie tylko). 

Kobiety nie tylko wyglądają inaczej, ale też oczywiście różnią się między sobą stylem. Spotkacie zwiewne piękności o niewiadomych korzeniach, kobiety wytatuowane od szyi do stóp, zapięte pod szyję Amiszki, ubrane w sari Hinduski, ciemnoskóre kobiety z mocnym makijażem i filigranowe piękności z Malezji. Na początku zazdrościłam tym dziewczynom tej egzotyki do momentu, kiedy odkryłam, że ja jestem w takim samym stopniu egzotyczna jak one! Nie wzięłam pod uwagę faktu, że bardzo duża część mieszkańców NY pochodzi z krajów, gdzie nie uświadczysz blondynki z niebieskimi oczami (to ja!). Jeśli więc jesteś taką, bardzo często będzie Ci się zdarzać, że ludzie będą wpatrywać się w twoje niebieskie oczy jak zahipnotyzowani, a mężczyźni będą zaczepiali Cię na ulicy i zapraszali na drinka. Usłyszysz też bardzo wiele komplementów pod swoim adresem i zdań: „Jesteś piękna!”. Znajdą się mężczyźni, dla których to ty będziesz ósmym cudem świata (alleluja!). Drogie Panie, pomimo, że konkurencja jest tu bardzo duża i uroda niektórych kobiet zapiera dech w piersiach (nie zapominajcie, że przybywa tu także wiele modelek marzących o wielkiej karierze – pech!), to z pewnością znajdą się tacy, którzy na Wasz widok krzykną: „Mężczyzna, który z Tobą będzie, będzie szczęściarzem!”. I dla tych chwil warto tu być. Bo nic tak nie podnosi poczucia własnej wartości jak codzienne (sic!), zahipnotyzowane spojrzenia mężczyzn w Twoim kierunku. Satysfakcja gwarantowana!

Share: